Stopy procentowe a kredyty

Ci, którzy zaciągnęli kredyty z obawą przyjęli informację dotyczącą kolejnego (jedenasty raz z rzędu!) wzrostu stopy procentowej. RPP 7 września 2022 r. podniosła stopy procentowe o 25 punków bazowych, co oznacza, że stopa referencyjna wzrosła z 6,5 proc. do 6,75 proc. Jednak, w obliczu tak wysokiej inflacji tak niewielka podwyżka może być swojego rodzaju zaskoczeniem.

Sytuacja Polaków, którzy mają zobowiązania wobec banku jest bardzo trudna – kredytobiorcy muszą kolejny raz zastanawiać się skąd wezmą pieniądze na spłatę coraz to wyższej raty, natomiast ci, którzy planowali wziąć kredyt na własne M, mają utrudnione zadanie, ponieważ o kredyt hipoteczny w banku będzie jeszcze trudniej. Wynika to z tego, że banki ponownie zaostrzą swoja politykę udzielania kredytów.

Mianowicie, wyższe stopy procentowe mają duży wpływ na weryfikację zdolności kredytowej przez banki. W związku z podwyżkami o kredyt jest dużo trudniej, jednak banki muszą również stosować się do nowych wytycznych KNF. Jednym z ważniejszych warunków nowych wytycznych KNF jest to, że miesięczna rata kredytu nie powinna przekraczać 40 proc. dochodów kredytobiorcy przy niższych zarobkach lub nie powinna przekraczać 50 proc. dochodów dla osób, które osiągają wyższe zarobki.

Kto odczuje zmiany stóp procentowych

Podwyżka znowu będzie najdotkliwsza dla tych, którzy podjęli decyzję o zaciągnięciu kredytu w czasie pandemii, czyli w momencie, gdy stopy procentowe były na rekordowo niskim poziomie. Rata ich kredytu w porównaniu do października 2021 r. mogła wzrosnąć już nawet o 120 proc. Złe czasy czekają też tych kredytobiorców, którzy już po początkowych podwyżkach stóp nie radzili sobie finansowo z ciągle rosnącymi ratami, bo zaciągnęli kredyty na maksymalnym poziomie swoich możliwości finansowych. Warto również dodać, że przy aktualnym poziomie stóp raczej nie liczyliby już na tak wysoki kredyt, jeśli w ogóle zostałby im przyznany.

Już w tym momencie dostrzegalne jest, że banki udzielają zdecydowanie mniej kredytów hipotecznych niż przed podniesieniem stóp, a potencjalni kredytobiorcy rezygnują ze swoich planów, bo nie mają oczekiwanej zdolności.

Czy dla kredytobiorców to sytuacja bez wyjścia? Nie! Rząd wychodzi naprzeciw kredytobiorcom, by choć trochę ulżyć w ich problemach. Mający zobowiązania mogą skorzystać z ustawowych wakacji kredytowych, które przez kilka miesięcy pozwolą odetchnąć od obowiązku zapłacenia raty hipoteki. Mogą oni również prowadzić z bankiem negocjacje dot. restrukturyzacji kredytu lub przenieść go do innego banku. Jak wiadomo, wszystkie banki opierają oprocentowanie na wskaźniku WIBOR 3M lub 6M, jednak oferty kredytów mają różne marże. Aby czuć się bezpiecznie i nie spodziewać się wzrostu rat, można zastanowić się nad  zaciągnięciem coraz popularniejszego kredytu hipotecznego ze stałym oprocentowaniem.

Jak uważa wiceminister finansów wskaźnik WIBOR powinien zostać zastąpiony przez Wskaźnik WIRD (Warszawski Indeks Rynku Depozytowego) od 1 stycznia 2023 r.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *